W życiu prawie każdego człowieka mogą zdarzyć się relacje, w które ingeruje osoba trzecia. Nie zawsze jest to świadomy wybór, ale w pewnym momencie ktoś znajduje się w centrum trudnej sytuacji – trójkąta miłosnego. Może przybierać różne formy, ale wynik jest zawsze ten sam: wszyscy uczestnicy w różnym stopniu odczuwają ból, wątpliwości i niepewność.

Między chemią a nawykiem

Wielu psychologów twierdzi, że człowiek jest w stanie kochać kilka osób jednocześnie. To zupełnie normalne, ponieważ miłość to nie tylko przywiązanie emocjonalne, ale także pociąg fizyczny, który czasami przeradza się w związek z kimś nowym. Przyczyny mogą być bardzo różne - od wewnętrznego niezadowolenia z istniejących związków po banalną chęć urozmaicenia życia. Biochemia odgrywa swoją rolę, wywołując w naszych ciałach reakcje, które sprawiają, że się zakochujemy, zapominając, że mamy już kogoś obok siebie.

Ale zakochanie to nie zawsze tylko chemia. Psychologowie twierdzą, że wiele kobiet i mężczyzn wchodzi w związki miłosne z osobami, które już mają partnera, ze względu na obawy, niepokój lub brak przygotowania do pełnoprawnego związku. Przecież być może w przeszłości doświadczyli bólu rozstania, a teraz łatwiej jest im budować relacje na boku, które nie obiecują zaangażowania.

Kiedy trzecia strona odgrywa rolę

Często w trójkącie miłosnym centralną rolę odgrywa mężczyzna. Statystyki pokazują, że najczęściej uczestnikami takich sytuacji stają się mężczyźni, gdyż w ich życiu pojawia się nie tylko pragnienie miłości, ale także potrzeba uznania i uwagi. Zwłaszcza jeśli rodzina żyje w rutynie i stare uczucia już nie powracają. Z drugiej strony, kobieta zaangażowana w taki związek może kierować się nie tylko chęcią uprawiania „zakazanego” seksu, ale także innymi czynnikami, np. samotnością, chęcią poczucia się potrzebnym czy banalną ciekawością.

Wielu mężczyzn decyduje się na związek z kochanką, próbując odnaleźć brakujące im emocje, których brakuje im w głównym związku. Nie zawsze wynika to z faktu, że przestali kochać swoje żony, ale często pragnienie nowości i erotycznych podniet staje się silniejsze od przyzwyczajenia.

Co się dzieje z kobietami, które zostają kochankami?

Kobiety również mają trudności w takich sytuacjach. Niektóre z nich decydują się na związki z żonatymi mężczyznami, ponieważ nie są gotowe na zobowiązania lub boją się powtórzyć błędów z przeszłości. Jednak taka rola nie zawsze przynosi szczęście, bo często miłość nie spełnia oczekiwań i rozczarowania są nieuniknione.

Wiele kochanek zaczyna cierpieć, gdy zdają sobie sprawę, że otrzymują jedynie przelotną uwagę i że mężczyzna raczej nie podejmie w ich kierunku żadnych poważnych kroków. W takich momentach stają przed trudnym wyborem: zakończyć związek czy go kontynuować, licząc na cud.

Jak rozwiązać sytuację trójkąta miłosnego?

Każdy uczestnik trójkąta miłosnego sam decyduje jak postąpić. Mężczyźni mają tendencję do pozostawania w centrum konfliktu, nie chcąc wybierać między dwiema kobietami. Często liczą, że sytuacja rozwiąże się sama. Kobiety, które zdają sobie sprawę, że ich mąż nie jest gotowy zrezygnować ze swoich wybryków, stają przed koniecznością podjęcia decyzji: pozostać w związku czy poddać się emocjom i uwierzyć w to, co najlepsze.

Zdarza się jednak, że naiwność i cierpliwość prowadzą do gorzkich konsekwencji, gdy żona znajduje ukojenie w sekretnym związku, a kochanka postanawia odejść, gdy zdaje sobie sprawę, że nie będzie kochana.

Oczywiście, najlepszym rozwiązaniem jest bycie szczerym i otwartym, ale nie zawsze da się uniknąć bólu i wątpliwości. W każdym razie należy pamiętać, że sytuacja zawsze jest rozwiązywana poprzez wybór i zależy od każdego z uczestników trójkąta. Czasami, żeby znaleźć szczęście, wystarczy po prostu odejść i nie angażować się w czyjeś konfliktowe relacje.